JAK ZNALEŹĆ SWOJĄ PASJĘ

Jak znaleźć swoją pasję

Jak znaleźć swoją pasję?

To pytanie, które nurtuje wielu ludzi, a znalezienie na nie odpowiedzi nie jest wcale takie proste. Jeśli wciąż jej poszukujesz to przydatne może się okazać odpowiedzenie sobie na poniższe pytania.

PYTANIA NA POZIOMIE SERCA:

  • Co byś robił(a) gdybyś miał(a) 100% gwarancję, że odniesiesz sukces w dowolnej wybranej przez siebie dziedzinie?
  • Co byś robił/(a) gdybyś do końca życia nie musiał(a) już pracować? Jak spędzałabyś czas gdybyś nie musiał(a) martwić się o pieniądze?
  • Co być robił(a) gdybyś się nie bał(a)? (np. porażki, krytyki bądź dezaprobaty ze strony innych np. rodziny)
  • Co lubiłeś/łaś robić gdy byłeś/łaś dzieckiem? Co było wówczas Twoim ulubionym zajęciem? O czym wtedy marzyłeś/aś?
  • Jacy ludzie przychodzą Ci na myśl gdy myślisz „Ale super życie” o ich zawodzie, dokonaniach, bądź stylu życia jaki prowadzą? Co tych ludzi łączy? (jakie elementy pracy lub stylu życia? np. podróżowanie, wolny zawód, pomaganie innym, wystąpienia publiczne, dawanie innym radości/rozśmieszanie innych itp.). Może być to cenna wskazówka na temat Twoich prawdziwych potrzeb i sił napędowych
  • Jeśli masz dzieci: jakie talenty i umiejętności Twoich dzieci są według Ciebie ważne i dlatego dbasz o To, aby stworzyć swoim dzieciom sprzyjające warunki do ich rozwoju np. poprzez zajęcia dodatkowe (nauka w szkole muzycznej, lekcje rysunku, tańca, śpiewu, kółko chemiczne, szachowe itp.)
  • Czego zazdrościsz innym? Jakie osiągnięcia innych ludzi powodują u Ciebie nutkę żalu, ukłucie serca, tęsknoty, bądź złości, być może nawet nieuświadomionej, do której nie chcesz się przyznać przed samym sobą? Czy zdarza Ci się zniechęcać innych do czegoś, o czym sam kiedyś marzyłeś/aś a nie udało Ci się to? (nawet jeśli sądzisz, że działasz w dobrej wierze, bo chcesz oszczędzić innym rozczarowania)
  • A może zdarza się, że to właśnie inni mocno starają się zniechęcić Cię do czegoś np. poprzez podawanie racjonalnych ich zdaniem argumentów  (w stylu:  „Z tego nie da się żyć. Nie utrzymasz z tego rodziny”,  „Mnie udało się sprzedać rocznie 4 obrazy, a to były obrazy naprawdę zdolnych ludzi…”, „Próbowałem tego kilka lat temu i nie dało się z tego żyć”) bądź  poprzez próbę wywołania w Tobie poczucia winy  (np. „Zrezygnowałem z tego. Moje dziecko jest przecież najważniejsze, nie miałbym wówczas dla niego czasu. A Ty?? Masz w ogóle czas dla swojego dziecka?” co sugeruje, że jeśli chcesz być dobrym rodzicem, lub przynajmniej za takiego uchodzić, to powinieneś/powinnaś z tego zrezygnować. Według mnie nie jest to najlepszym pomysłem, chyba, że chcesz pokazać swojemu dziecku jak rezygnować z siebie i swoich marzeń, bądź jak być niezadowolonym i sfrustrowanym dorosłym. To nie ilość czasu spędzanego z naszymi dziećmi jest miernikiem rodzicielstwa, a jego jakość. To nie bycie obok, a bycie razem ma znaczenie. Dzieci są świetnymi obserwatorami, to od nas uczą się swoich przekonań i tego „jak żyć”).

Przyczyny takiego zachowania mogą być różne:  być może drzemie w nich obawa, że ktoś inny zrealizuje coś, co kiedyś było ich marzeniem i ta myśl powoduje u nich dyskomfort, być może chcą się sami przekonać, że kiedyś słusznie postąpili rezygnując ze swoich marzeń, a być może wydaje im się, że działają w dobrej wierze, bo sądzą według swoich własnych doświadczeń: im się nie udało, więc innym też się raczej nie uda (i dlatego chcą ich przed tym ostrzec).

Oczywiście zawsze warto wziąć pod uwagę argumenty innych, gdyż, jeśli rzeczywiście są racjonalne, to mogą okazać się wskazówką, jakich błędów należy unikać i jakie aspekty należy przemyśleć zanim zaczniemy coś realizować. Należy jednak pamiętać, że cudze doświadczenia mogą mieć różne, nieraz bardzo złożone przyczyny i nie jest powiedziane, że i u nas one wystąpią. Poza tym uwarunkowania zewnętrzne ciągle się zmieniają, pojawiają się nowe możliwości, a co za tym idzie sposoby pozyskiwania wiedzy i realizacji naszych marzeń.

Podsumowanie:

To co wypływa z potrzeby naszego serca jest bardzo ważne.

Niezrealizowane marzenia i potrzeby serca często stają się źródłem tęsknoty i żalu, bądź zazdrości lub złości w stosunku do tych, którzy próbują lub zdołali zrealizować coś, co nam się kiedyś nie udało.

Zdarza się także, że próbując zniechęcić innych do czegoś, tak naprawdę podświadomie chcemy przekonać samych siebie, że słusznie postąpiliśmy rezygnując z naszych marzeń. Sądzimy wówczas według własnych doświadczeń. Wierzymy, że jeśli nam się nie udało, to innym także się nie uda. A przecież na powodzenie przedsięwzięcia ma wpływ szereg czynników. Jeśli coś nam się nie udało, to być może to nie pasja była nieodpowiednia, ale czas i sposób jej realizacji. Być może porażka była po prostu informacją, że powinniśmy zmienić podejście, bądź więcej. inaczej lub systematyczniej pracować. Jeśli tak było w naszym przypadku, to warto przeanalizować, co i dlaczego się nie udało – na poziomie faktów, a nie emocji.

Ważną wskazówką są także talenty, które dostrzegamy u swoich dzieci i wydają nam się one na tyle ważne, że chcemy uczynić wszystko by umożliwić naszym dzieciom ich rozwój. To może być znak, że ta konkretna pasja była także naszym marzeniem, i teraz nie chcemy pozwolić, aby i nasze dziecko zmarnowało ten talent. Warto się więc zastanowić dlaczego tak bardzo zależy nam na tym, aby nasze dziecko rozwijało ten konkretny talent lub umiejętność.

PYTANIA NA POZIOMIE UMIEJĘTNOŚCI:

  • Co myślisz o sobie sam?
    • Jakie masz zasoby? (wiedza, umiejętności, przydatne cechy charakteru, znajomi) ?
    • W czym jesteś świetny? (organizacja, zarządzanie zespołem, negocjacje, przekazywanie posiadanej wiedzy, pomaganie innym, umiejętność słuchania i doradzania, kreatywność/zmysł estetyczny, odporność na stres, łatwe nawiązywanie kontaktów itp. )
    • Co z tego w czym jesteś świetny naprawdę lubisz robić?
    • Co lubisz bądź chciałbyś robić, ale uważasz że brakuje Ci do tego zasobów? (co trzeba by zrobić aby uzupełnić te zasoby?)
  • Co mówią o Tobie inni?
    • Co inni w Tobie cenią? (wiedza, umiejętności, cechy charakteru)
    • Z czym zwracają się do Ciebie o pomoc? (bo uważają, że to właśnie Ty jesteś w stanie im w tym pomóc)

Podsumowanie:

Wiedza jest ważna, ale będąc zdeterminowanym można ją zdobyć, bądź uzupełnić. Umiejętności także można rozwijać.
Warto wykorzystywać przede wszystkim te spośród naszych zasobów, które przynoszą nam radość, niosąc jednocześnie korzyść innym.

PYTANIA NA POZIOMIE WARTOŚCI:

  • Jakie są Twoje wartości?  Co jest dla Ciebie ważne w życiu? (np. niezależność, wolność, rodzina, zdrowie itp.)

Podsumowanie:

Wykonywanie zajęć, zawodów i hobby, które stoją w sprzeczności z naszymi wartościami prędzej, czy później spowoduje konflikt wewnętrzny, który nie pozwoli nam w pełni cieszyć się tym, co robimy (np. praca/hobby, które wymaga ciągłych wyjazdów i bycia „poza domem” w przypadku osoby ceniącej sobie życie rodzinne i potrzebującej stałego, bliskiego kontaktu z rodziną może stać się źródłem konfliktu wewnętrznego i dyskomfortu, którego nie zrekompensują żadne sukcesy).

CZY PASJA POWINNA BYĆ TWOIM ZAWODEM CZY JEDYNIE HOBBY?

Jedni twierdzą, że zawodem i stylem życia (ponieważ ich zdaniem tylko robiąc to, co kochasz będziesz naprawdę szczęśliwy), a inni, że wyłącznie hobby (bo wg nich pasja powinna być właśnie odskocznią i wentylem bezpieczeństwa od codziennych zajęć, zaś mieszanie pracy z pasją może tą pasję skutecznie obrzydzić).

Według mnie odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna, bo wszystko zależy od dodatkowych czynników:

  • nie na każdej pasji da się zarabiać np. trudno byłoby zarabiać na zbieraniu modeli kolejek (to czy na Twojej pasji da się zarabiać, czy nie to złożony problem i temat na zupełnie inny artykuł)
  • nie każdy ma osobowość biznesmena i tzw. żyłkę do biznesu: jeśli ktoś nie lubi podejmowania ryzyka i boi się odpowiedzialności, nie chce uczyć się wielu innych rzeczy potrzebnych do prowadzenia firmy bądź rozwoju biznesu (np. podstawy księgowości, przepisy prawne potrzebne w zarządzaniu firmą przynajmniej na ogólnym poziomie, podstawy marketingu (online/offline) i logistyki, prowadzenie profili w mediach społecznościowych, prowadzenie strony internetowej, przygotowanie dokumentów do druku i mnóstwo innych potrzebnych umiejętności, które trzeba samemu wykonywać przynajmniej do czasu, aż będzie nas stać, by za nie zapłacić) to raczej powinien realizować swoją pasję jako hobby (lub pracę na etacie), a nie jako przedsiębiorca. Będzie mógł się wówczas skupić głównie na tym co lubi robić, zamiast się frustrować, że poświęca mnóstwo czasu i energii na to, czego robić nie lubi, lub co wywołuje w nim stres. Prowadzenie własnego biznesu nie jest bowiem najlepszym wyjściem dla każdego.

Podsumowanie:

Pasja nie musi być naszym zawodem, ani przynosić nam pieniędzy. Może być ona realizowana jako dające nam radość hobby, stanowiące odskocznię od codziennych obowiązków. Nawet jeśli nie zostaniesz już zawodowym gitarzystą, to warto nauczyć się grać na gitarze, jeśli zawsze o tym marzyłeś/aś. Z pewnością wniesie to Twojego życia radość i może stać się sposobem na twórcze wypełnienie wolnego czasu.

Mam nadzieję, że artykuł okazał się dla Ciebie choć trochę pomocny. Kończąc go chciałabym podzielić się z Tobą sentencją Anthony De Mello:

 

Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia!

Alicja podpis

You may also like