Gdy byłeś dzieckiem, prawdopodobnie lubiłeś gdy czytano Ci bajki. Być może przynosiłeś swojemu rodzicowi tę samą książeczkę po raz setny i nie przeszkadzało Ci to, że znałeś ją na pamięć. Wpatrzony w zawarte w nich ilustracje, wyprzedzałeś bieg wydarzeń, wiedząc, co zaraz powie lub zrobi Twoja ulubiona postać.
Jest duże prawdopodobieństwo, że kiedy dorosły powie dziecku, że ma się opiekować swoim rodzeństwem lub zwierzętami domowymi, będzie to mniej skuteczne niż wtedy, gdy maluch będzie śledził losy swoich ulubionych bohaterów, którzy opiekują się swoją rodziną i przyjaciółmi. Dzięki bajkom, i zawartych w nim historiom oraz ilustracjom, dzieci przeżywają rozmaite emocje, uczą się ich nazywania, a także wyrażania ich we właściwy sposób. Poznają ogrom wartości, takich jak uczciwość, empatia i wrażliwość.
To właśnie za pośrednictwem bajek, ich twórcy i ilustratorzy chcą zmieniać świat. Mają nadzieję, że uwrażliwiając swoich odbiorców na pewne sprawy, skłonią ich do określonych zachowań i wpłyną na to, że po prostu będą chcieli być lepszymi ludźmi.
Dlaczego dorośli lubią otaczać się pięknymi ilustracjami?
Dlaczego na swoich ścianach wieszają plakaty i obrazy?
Dlaczego lubimy bajki i inspirujące historie, które tak silnie na nas działają, nie tylko w życiu codziennym, ale również w biznesie?

Jeżeli chcesz czegoś kogoś nauczyć, zrób to za pomocą metafory
Wyobraź sobie, że przychodzi do Ciebie obca osoba i nie znając twoich doświadczeń, ani aktualnej życiowej sytuacji nieproszona udziela Ci kategorycznych rad.
Nawet jeśli obiektywnie rzecz biorąc sugestia tej osoby okazałaby się słuszna i trafiona w samo sedno (faktycznie zdarza się, że z boku lepiej widać to, czego my sami nie potrafimy lub nie chcemy zauważyć) to prawdopodobnie potraktowałbyś ją niezbyt poważnie, a zamiast inspiracji, czy motywacji poczułbyś po prostu przygnębienie, brak zrozumienia, a może nawet złość.
A co by było, gdybyś przez przypadek trafił na jakąś przypowieść, której bohaterowie akurat mierzyliby się z problemami podobnymi do Twoich? Gdybyś w ich historii mógł odkryć samego siebie, swoją (a nie narzuconą Ci przez kogoś z zewnątrz) potrzebę życiowej zmiany, a w rezultacie znaleźć własne, spójne z Twoim wnętrzem rozwiązania?
My dorośli, dokładnie tak samo jak dzieci, uwielbiamy bajki, tylko czasem w trochę poważniejszym wydaniu 😉
Nie lubimy, gdy mówi nam się wprost:
– jak mamy żyć;
– jacy mamy być;
– jak mamy myśleć;
– jak pokonywać nasze własne przeszkody.
Chcemy móc samodzielnie to odkrywać. Chcemy samodzielnie tworzyć naszą tożsamość, podważać pewne rzeczy, zadawać sobie pytania. Tylko w taki sposób jesteśmy w stanie się zmieniać, rozwijać i ewoluować, jako ludzie. Tylko wtedy nasza życiowa przemiana będzie w pełni świadoma i trwała.
Robimy to za pomocą doświadczeń, rozmów oraz kontaktu ze sztuką, literaturą, muzyką itp.
Nie mam gotowych odpowiedzi, ale mogę pomóc
Moją życiową misją, jako ilustratora, jest tworzenie takich obrazów dla dzieci i dorosłych, które sprawiają, że stają się oni lepszymi ludźmi. Pokazywać na nich historie w taki sposób, by każdy mógł je zinterpretować po swojemu – taki, który jest właściwy dla niego.
Chcę, żeby odbiorca czuł się zainspirowany, zmotywowany, odczuwał dobrą energię. Chcę, aby ktoś się na chwilę zatrzymał i zastanowił: o czym naprawdę marzy, dokąd zmierza i co jest dla niego tak naprawdę ważne.
Moim celem jest:
– pobudzić kreatywność;
– skłonić do refleksji;
– zachęcić do zmiany.
Celem mojej sztuki nie jest umoralnianie, ani podawanie na tacy gotowych rozwiązań i porad z cyklu „Co robić? Jak żyć?”, gdyż odpowiedzi na te pytania każdy człowiek powinien szukać przede wszystkim we własnym sercu.
Bajkowa narracja jest po to, aby pobudzić kreatywność i stworzyć umysłowi przestrzeń do własnej, niczym nie skrępowanej interpretacji.
Dany człowiek nie zobaczy na ilustracji tego samego, co inny, choćby patrzyli na nią w tym samym momencie, stojąc obok siebie. Każdy z nich wyłowi z niej dokładnie taką wiadomość, jakiej w danym momencie potrzebuje i zgodną z tym co aktualnie przeżywa.

“Mały książę” nie jest tylko dla dzieci
W świecie, w którym jest tak wiele różnych recept na życie i szczęście oraz tak wiele innych sposobów myślenia, bajki i ilustracje do nich (takie jak np. “Mały książę”) mogą stać się prawdziwym prezentem od losu – przestrzenią, w której człowiek (mały czy duży) odnajdzie samego siebie.

Pozdrawiam serdecznie
Artykuł jest częścią serii „Okiem Ilustratora”:
-
Ile kosztuje ilustracja na zamówienie?
-
Ilustracja do książki: co musisz wiedzieć, zanim ją lecisz?
-
Piękna ilustracja do książki dla dzieci – jak powstaje i dlaczego jest ważna?
-
Ilustracje, obrazy, zdjęcia – jak na nas wpływają.
-
Jak wybrać najlepszego ilustratora do stworzenia ilustracji na zamówienie?
-
Do czego przydają się ilustracje?
-
Dlaczego kochamy baśniowe ilustracje?
-
Powiedz mi, czego chcesz, a ja…
-
Co ma wpływ na cenę ilustracji na zamówienie?
-
Ty też możesz być pierwszym człowiekiem, który to robi
-
Oryginał czy kopia obrazu lub ilustracji? Co wybrać?
-
Jak stworzyć piękną ilustrację?
-
5 pytań, które powinien zadać Ci ilustrator
-
Potrzebujesz ilustracji? Bądź jak Czesław.
-
Czy istnieje coś takiego, jak wrodzony talent artystyczny?
-
Dlaczego nie wykonuję bezpłatnych ilustracji “próbnych” lub „testowych”?